Kurs wyrównawczy przed studiami 2025
bo kiła to łagodny wyrok

Prowadzący zajęcia na uczelniach w ogóle nie są zainteresowani tym, że szkoła średnia teraz to nie to samo, co szkoła średnia za ich czasów. Dlatego sądzą, że studenci w małym palcu mają diagramy wskazowe, moduł Younga, twierdzenie Steinera, decybele, dylatację czasu, relatywistyczne skrócenie długości, obwody RLC, rzut ukośny, równanie Poissona i takie tam. I wymagają tego. Efekty są takie, że zdezorientowane studenty chodzą tak obesrane i przestresowane, że kiła przy tym to łagodny wyrok. Aby uniknąć takiej sytuacji, ogarniemy te rzeczy. Plus minimum analizy matematycznej.

Szczegóły
szczegółowe
Raz w tygodniu po 1,5 do 2,0 h.
Wjazd:
Całość (zajęcia i dostęp do nagrań tychże) za tak pachnie sto złoty, a dokładnie 256 zł. Jeśli komuś przestanie się podobać, to pisze mi, a ja oddaję hajs za niewykorzystane zajęcia.
Wjazd dla wspieraczy:
Dużo taniej zależnie od stażu/progu.
Na pierwsze zajęcia mam dla Was minimum matmy na przykładnie dobrze wyobrażalnych zadań z kinematyki. Podzielę się tablicami, z którymi całczydła i pochodne niestraszne. Będzie miło!
Start: jakoś pod koniec lipca
FAQ
Gdzie zapisy i zapytania?
Tutej:
➡https://www.facebook.com/Chwila-Dla-Debila-261644400909720/
(Jeśli ktoś nie używa fb, to może próbować pisać tędy.)
Fizykę z liceum ogarniam bardzo słabo. Jest sens wbijać?
Nie.
Na studia dopiero za rok. Jest sens wbijać?
Jest, to jest adresowane dla licealistów, więc licealista da radę. Pojawi się czasem pochodna czy całka, ale zrobię osobne zajęcia na powytłumaczanie elementów analizy matematycznej.
Czy Adam Mickiewicz wielkim poetom był?
A co to kogo obchodzi?
